Na temat tego, w jaki sposób faktycznie działają nasze smartfony oraz do jakich celów są najczęściej wykorzystywane, istnieje wiele teorii oraz mniej lub bardziej prawdopodobnych scenariuszy. Jak jest jednak w rzeczywistości i czy powinniśmy oraz czy faktycznie mamy się czego bać?
Smartfon podsłuchuje?
Niektórym z nas może się wydawać, że nasze telefony są w stanie podsłuchiwać, rejestrować i wykorzystywać wszystko, co od nas usłyszą. Przykłady można mnożyć – siedzimy na imprezie, rozmawiamy o kimś czy o czymś, nagle uświadamiamy sobie, że koniecznie jakieś hasło musimy sprawdzić w Internecie. I już po wpisaniu pierwszych trzech liter wyszukiwarka poddaje nam podpowiedź – dosłownie taką, jakiej szukamy. Przypadek?… W zasadzie, to tak. Jeśli hasło jest popularne w danym czasie, to prawdopodobieństwo pojawienia się podpowiedzi po jedynie dwóch czy trzech literach jest możliwe, a telefon nas nie podsłuchuje. Działa znacznie inaczej.
Dlaczego urządzenia nas słuchają?
Głównie nie chodzi o polecenia głosowe, z których można korzystać w przypadku niektórych telefonów czy nawet telewizorów. Reagowanie na polecenia można jednak bez trudu wyłączyć i posługiwać się jedynie standardowymi opcjami. Zbieranie informacji, które słyszą urządzenia, wymagałyby posiadania przeogromnych baz danych i, biorąc po uwagę ilość urządzeń, jakie każdego dnia są użytkowane, nie wiadomo jak wielkich serwerów, by te dane pomieścić. O ile same urządzenia nie szpiegują nas w żaden sposób, to ich twórcy chętnie dowiadują się, w jaki sposób korzystamy z ich urządzeń. I to oni bardziej odpowiadają za szpiegowanie naszych poczynań.
Sami sobie winni?
Uwielbiamy nowinki technologiczne, a jeszcze bardziej korzystanie z nich. Codziennie używamy smartfonów, opasek fitness, smartwatchy, Internetu, komputerów, inteligentnych głośników – całej masy sprzętów, które mają możliwość wchodzenia do naszego życia. Dlaczego? Bo sami ich tam zapraszamy – wraz z dostawcami usług, którzy dostają wszystkie niezbędne informacje, potrzebne na przykład do idealnego dopasowywania reklam wyświetlanych w przeglądarkach czy w aplikacjach smartfonów. W przypadku standardowych korzystających z usług Google – na przykład map, przeglądarka obserwując naszą aktywność jest w stanie podpowiedzieć najbardziej dla nas atrakcyjne wyszukiwania. Znacznie więcej potrafi jednak Asystent Google, dostępny w smartfonach Pixel 2. Przeszukując wiadomości w skrzynce jest w stanie ustalić nam cały grafik działania, wraz z dobraniem optymalnej trasy, jeśli w grę wchodzi na przykład wyjazd czy podróż samolotem.
