Mamy do czynienia z coraz bardziej zaawansowaną technologią. Czytnik linii papilarnych w komputerze czy też w smartfonie nie jest już zatem rzeczywistością znaną tylko z filmów science fiction, ale jest to rzeczywistość, która dotyka nas bezpośrednio. Poza tym jest to rozwiązanie na tyle popularne, że tak naprawdę nikogo już nie dziwi.
Na czym jednakże polega działanie czytnika w urządzeniach?
Taki czytnik wykorzystuje jedną z trzech różnych możliwości, jedną z trzech różnych technologii. Mowa jest o ultradźwiękowej, pojemnościowej lub też o optycznej. Optyczne czytniki linii papilarnych są najbardziej proste. Używana jest tutaj specjalna dioda LED, która wychwyca podświetlone linie papilarne i przetwarza na obraz 2D. Następnie uzyskany w ten sposób obraz jest porównywany z oryginalnym, który jest zapisany w danym urządzeniu. Z upływem czasu wymyślono jednakże inne, bardziej zaawansowane rozwiązania. Mowa chociażby o technologii pojemnościowej, w której zamiast światła wykorzystuje się energię elektryczną. Istotne jest to, że skanery pojemnościowe w porównaniu do tych optycznych są znacząco szybsze, a poza tym również można tutaj mówić o znacznie większej dokładności odczytu.
Mamy jeszcze do czynienia z czytnikami ultradźwiękowymi, które wykorzystują właśnie owe ultradźwięki. Mimo, że jest to najbardziej zaawansowana technologia ze wszystkich trzech, to jednakże technologia pojemnościowa jest obecnie najczęściej wykorzystywana w odniesieniu do czytników linii papilarnych.
